Jest to ogier. Maść siwa w hreczce. Jego ogon jest długi i falowany, za to grzywa krótka i prosta. Dwa kopyta ma szare, a dwa beżowe. Pyszczek oraz uszy są koloru szarego. Ma strzałki i kasztany. Jest on podpisany na brzuchu "Snowman". Niestety nie wiem jakiej jest rasy, ale znam jego historię.
Jego historia zaczęła się w 1956 roku, kiedy Harry de Layer, instruktor jady konnej przybył na aukcję koni szkolonych trochę za późno. Zauważył vana załadowanego końmi, które były brudne i poobijane. Van zmierzał do rzeźni. Harry zauważył w jednym z nich wystarczającą iskrę, więc złożył ofertę 80 dolarów i 7-letni wałach był jego. Koń był wykorzystywany w szkółce jeździeckiej, ale potem odkryto jego talent do skoków. Wszystko zakończyło się tak, że Snowman ( bo tak go nazwano ) wygrywał wszystkie konkursy skoków.
Powstały o nim filmy oraz książki.
Właśnie wałach. Czemu więc konia zrobili jako ogiera? Tego nie wiem.
Mi osobiście model się bardzo podoba. Polecam go każdemu. Jest to mój jedyny model "z pudełka" :)
Piszę ten opis drugi raz. Mam nadzieję, że spodoba się wam on. Jutro drugi opis. Gdzie jedziecie na wakacje? Może na obóz? Pochwalcie się! Ja jadę do Włoch, a potem na obóz. Miłych wakacji! Pozdrawiam. ///D.P.W.
Bardzo ładnie mu w tej maści, ale ja posiadam gniadego Ravela, który też jest wałachem. Zrobiono z nich ogiery, bo mold Idocus jest ogierem i wcześniej Ravel też był ogierem. Najwyraźniej są zbyt leniwi, żeby to poprawić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Model mimo statycznej pozy bardzo mi się spodobał. Ogólnie nie przepadam za siwkami,ale na tego nie potrafię się napatrzeć ;) Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!